
Na początek przepraszam za długą nieobecność. Resztki wolnego czasu zabrały mi bowiem szkoła i wycieczki. Od razu muszę usprawiedliwić moją współpracowniczkę, które niestety ponownie nawaliła klawiatura, ale od piątku już znowu działa więc sadzę, że w najbliższym czasie Amoniaczek zaszczyci nas swoją obecnością 😉
Za notkę powitalną w najbliższym czasie ma też się zabrać moja kolejna pomocnica, mająca chwilowo pewne problemy z komputerem i brakiem wolnego czasu (6, a z tą już 7 stron, które musi codziennie odwiedzić, a najczęściej jeszcze co napisać oraz użeranie się z wrednym HTML ), tak więc jej nieobecność będzie łatwo usprawiedliwiana 😉
Obiecałam co prawda dalsze „użeranie się” z Kalafiną, ale tłumaczenie mi nie szło, a właściwie nie mogłam dojść czy to ja źle tłumacze, czy ktoś źle przetłumaczył na angielski, czy też tekst sam w sobie jest bez sensu. Chwilowo „projekt” ten zawiesiłam w oczekiwaniu na lepsze czasy, czyli albo ktoś mi pomoże przetłumaczyć, albo ja zmądrzeje 😉
W międzyczasie zaś przetłumaczyłam, tym razem w całości utwór Monochrome no Kiss – opening anime Kuroshitsuji.
Czytaj dalej →